W moim mieście śniegu jeszcze nie było ale mrozik daje nam odczuć , że zbliża się pani zima :) Na zimne poranki i chłodnie dni przydały by się rękawiczki i czapa.
Czapka i rękawiczki :
A wszystko to ze starego swetra mojego chłopca. Im grubszy sweterek tym lepiej a jeszcze fajniej jak jest wełniany. Ja miałam tylko taki /na wypróbowanie w sam raz.
Dla ułatwienia odrysowałam sobie starą czapkę. Wycięłam kontury zostawiając nieco miejsca na przyszycie.
Rękawiczki powstały z rękawów swetra
A oto efekt końcowy :
Przy paluchu jakoś tak mi się pomarszczyły rękawiczki, pewnie za małe wcięcie zrobiłam hahah ale jest ok.
By czapka była bardziej dziewczęca przyczepiłam do niej broszkę- kwiatka. Kto co woli. Jednak ja nie lubię przepychu i noszę bez.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz