Sprezentowałam sobie ostatnio maszyne do szycia Silver Crest, z gwarancją na 3 lata. Maszyna posiada 33 ściegi oraz różne gadżety: stopka do przyszywania guzików, do ściegu krytego, do obrzucania dziurek , do wyszywania zamków błyskawicznych itp a także szpuleczki, pudełko z igłami, nicie to takie podstawowe przybory jest ich wiele wszystkich nie będę wymieniała. Zadowolona jestem z zakupu :)
Nigdy nie miałam do czynienia z maszyną do szycia. Zanim "przysiadłam" do niej musiałam zapoznać się z instrukcją obsługi hahah . Teraz już wiem - jest prosta w obsłudze :)
Pierwszym moim krokiem na ścieżce "krawiectwa"( proszę to traktować z dużym poczuciem humoru ) było uszycie poszewki na poduszkę.
Piszę tu bo pod postem o krześle nie znalazłam opcji dodania komentarza. Krzesło piękne, ale ja czekam na zdjęcia tych wszystkich rzeczy o których piszesz. Co to ma być za kuszenie:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia dodam jak znajdę czas na wyciągnięcie aparatu---> pstryknięcie fotki ----> wrzucenie na kompa----> i napisanie posta. Tak wiem, zajmie mi to jakieś 5 min. Chyba mam przedwiosennego lenia. Może zmiana pogody tak na mnie wpływa. Ale obiecuje, że zdjęcia się pojawią.
UsuńDobrze, że zwróciłaś uwagę na brak opcji dodania komentarza,, to raczej wynik mojego roztargnienia :):)
TheElatha z tym kuszeniem to nie udawaj niewiniątka. Za każdym razem jak zaglądam na twojego bloga mam tysiące inspiracji :):)
Pozdrawiam :)