Wiem - pokój nie jest perfekcyjny , idealny i zachwycający... ale porównując do pierwotnego wyglądu przeżył mega rewolucję. Zmianom nie będzie końca zapewniam was. Powoli brnę by było "po mojemu"
Wracając do "coś z niczego" :
- PUFY = opona + materiał+ zszywki / link
- SZAFKA Z OTWARTYMI PUŁKAMI = stary segment + farby /link
- OBRAZY = deseczka+ mulina / link
- SZAFA NA UBRANIA= stary segment + farby+ zawiasy
- NAPIS NA ŚCIANIE = sklejka drewniana
- ZASŁONY, PODUSZKI,OBRUS= materiał
Kwintesencja "Zrób to sam" i to z pięknym efektem!
OdpowiedzUsuńPS. w pasku odwiedzanych blogów masz mój stary adres "TheElatha". Zapraszam na nowy http://zyj-kochaj-tworz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!